Obóz letni Chabsko 2017 - dzień 7, 8 i 9

Obóz letni Chabsko 2017 - dzień 7, 8 i 9

Bardzo wycieczkowy okres za nami. Nie sprzyjająca aura splotła się z czasem kiedy planowany był lekki odpoczynek od zajęć sportowych, no ale od początku. 3 dniowy maraton wycieczkowy jest już za nami.

Noc z czwartku na piątek to niesamowicie obfita burza, która trwała do godzin porannych. Wychodząc na śniadanie, deszcz już ustał, jednak porywisty wiatr był odczuwalny. Nie zważając na ciężkie warunki, jako jedyna grupa udaliśmy się na trening na otwartą przestrzeń. Pani obsługująca boisko, była w wielkim szoku, że tak młoda grupa jest tak bardzo zahartowana. Prawie 1,5 godzinny trening chłopaki znieśli bardzo dobrze, czego zwięczeniem była wydłużona gra końcowa. W trakcie obiadu doszła do nas propozycja wyjazdu do osady w Biskupinie na co przystaliśmy na największą przyjemnością. Tuż przed godziną 17 odbyliśmy przeszło 1,5 godzinne zwiedzanie muzeum. Zaraz po kolacji rozpoczęliśmy przygotowania do sobotniego wyjazdu do Torunia ...

Weekendowy wypad do Torunia był wyczekiwany przez chłopaków. No, ale od początku. 2 godzinny przejazd autokarem do Torunia przebiegł sprawnie. Pierwszą stacją w naszym planie dnia był park linowy, w którym spędziliśmy 3 godziny. Z większym, bądź mniejszym trudem chłopaki raz po razie pokonywali trasę, która była dopasowana do ich umiejętności i wzrostu. Nie odbyło, się to bez lekkiego strachu który był wymalowany na kilku twarzach, jednak nowe doświadczenie dla zawdników było bardzo ciekawe. Następna stacja- Toruńskie Planetarium. W mieście Kopernika odbyliśmy godzinny seans filmowy dotyczący życia młodego Mikołaja. Spacerem wracając do autokaru, przechadzaliśmy się wzdłuż starówki Toruńskiej. Wieczorna kolacja została zastąpiona grill'em na którym poza kiełbaskami, można było zajadać się również pizzą.

Pokoje w hostelu wywarły, bardzo pozytywne wrażenie na chłopakach. Po śniadaniu w formie szwedzkiego stołu, skierowaliśmy swoje kroki do żywego Muzeum Pierników w Toruniu. Lekcja historii połączona z nauką przyrządzania pieników, była bardzo inspirująca dla chłopaków. Każdy miał okazję wypiec swój piernik. Było widać, że poza pasją piłkarską, odzywa się w nich również smykałka do gastronomii. Wycieczka z przewodnikiem, oraz wyjście na lody które były zbawienne w ciepłych warunkach. Były to kolejne dwa punkty wycieczki, która przed godz. 15 zakończyła się w autokarze. Podczas drogi powrotnej, większość chłopaków odsypiała wyczerpującą wycieczkę. Wieczorowe zabawy na terenie ośrodka, były okazją do wspólnej gry w piłkę nożną, tenisa czy też zabawy w piaskownicy. W trakcie meczu Chile - Niemcy trener drużyny zrobił niespodziankę zawodnikom, zamawiając im pizzę którą wspólnie zjedliśmy oglądając spotkanie finałowe. Była to nagroda, za bardzo dobre zachowanie podczas obozu oraz za wysoki poziom czystości podczas kontroli. Nasi 8 latkowie zrobili znaczny postęp w stosunku do obozu zimowego ;-) Niedzielna cisza nocna była przesunięta o godzinę, więc o godz. 22:30 wszyscy już spali.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości